niedziela, 4 listopada 2012

38.LPS TAS cz. 3 koniec

Aloha !

Co tam słychać ? Dziś przychodzi do mnie chrzestna obejrzeć pokój , po remoncie :)
Okayooo. Jak widzicie dziś 3 cz. TAS LPS .

A teraz komentarz który mnie pouczył . Autorka - Kinga (BM) :)

TAS, Tajni agenci specjalni, szczerze mówiąc jestem zawiedziona, że nie ma jakiejś bardziej ekscytującej lub śmiesznej nazwy. Jak piszesz staraj się dawać więcej przecinków i bardziej rozbudowywać zdania. "...Ale mimo to że cała wilgoć była dla niej uciążliwa wskoczyła do samochodu od razu włączając ogrzewanie . Po 10 minutach znalazła się przy CH..." tu taki przykład zbyt szybkiego przeniesienia w czasie i nie dawania przecinków. :)
Powodzenia przy dalszych częściach<3

BM

Moja odpowiedź :  Postaram się , aby to opowiadanie nabrało barw . Przecinki się pomnożą , a przenoszenie czasu akcji będzie mniej gwałtowne .
Dziękuję za , em... radę .

Z upoważnieniem - DogoManiak :)


A więc , zacznijmy :)

                                 LPS TAS cz.3
Milka zmarszczyła brwi . Po czym podniosła wzrok . Dopiero teraz zauważyła , jak spoglądają na nią błękitne , lśniące oczy właściciela sklepu . Myślała że to złudzenie , ale najprawdopodobniej widziała w nich siebie . Przez chwilę stali tak w ciszy po czym odezwał się Fredy .
- Eee... właśnie , ale mimo że go nie widziałem  , zostawił coś . Wygląda jak karta pamięci . Właściwie to jest ... karta pamięci  , nie sprawdzałem czy zawiera jakieś dane , bałem się że może mieć w sobie jakiegoś wirusa - powiedział , zerkając co chwilę w okno sklepu . Jak widać było , pogoda wywoływała w nim co najmniej niesmak .
- Świetnie , więc zaryzykujmy  i sprawdźmy czy coś tam jest .
- Dobrze , tylko pójdę na zaplecze i go przyniosę - odpowiedział , kiwając głową , po czym zniknął za białymi drzwiami .Milka rozejrzała się -nie widzę śladów włamania , wszędzie czysto - zaczęła bić się z myślami , po co ktoś się włamał ? Nic nie zostało skradzione . To się robi dziwne ! 
- Mam ! Przepraszam że to tyle trwało , ale schowałem ją do pudełka , i całkiem o tym zapomniałem.
Proszę . - Dziękuję , do którego komputera podłączyć ? - Do tego - wskazał na duży biały komputer , z ekranem marki Pet acer . Agentka , podeszła , i wzięła swoją podręczną pamięć USB , zwaną pendrive'm .
Włożyła kartę i podpięła do komputera , na pulpicie wyskoczyła informacja ''Znaleziono nowy sprzęt''.
Po kilku kliknięciach myszką , przed Milką i właścicielem sklepu widniało okienko z zawartością karty .
Widoczne były 3 zdjęcia z koncertu '' The Rebellious Girl'' , znajdowała się tam też minatura programu  , jak widać nieznanego informatykowi . Mówił o tym jego wyraz twarzy . Program nosił nazwę ''Shaggy's  profesional photo editor ''. - Chwila ! -Milka zerwała się na równe nogi .- Ja jestem na tym zdjęciu !- słychać było wyraźnie podkreślenie słowa ja . Ale co to znaczyło ? Co Milka miała na myśli ?
- Widzę , ale nie rozumiem do kogo należą . - odpowiedział Freedy , wyrwany ze zdziwienia .
- Cóż , mam plan . Wiem kto za tym stoi , to jest dowód .Ale potrzebujemy przyłapać złodzieja .
- Nie rozumiem ! 
- Spokojnie ,wytłumaczę Ci ...

                                                                      ***
- Ok , a więc kiedy będzie w tym barze . Ty , zostawisz tam kartę , on ją weźmie . Przyjdzie do sklepu i będzie próbował  podłączyć kartę ? - Właśnie tak ! To idę , pamiętaj jesteś na zapleczu .
Milka była pewna swojej teori na temat włamywacza . Spotkała się z podejrzanym , w ''Kawiarni Cukierkowej'' należącej do Pinkie . - O cześć M. Jak tam w pracy ? - W porządku , wiesz zgubiłam telefon no i  nie mogłam zadzwonić . Niestety nie mam czasu . Przepraszam , głupio mi . - odezwała się i wstała , gotowy by wyjść .- Ok. Rozumiem ,może innym razem .- Właśnie - gdy nie patrzył , położyła na stole kartę .
Wyszła i zaczaiła się za tują wilgotną od kropli deszczu. Udało się ! Złapał haczyk , teraz pozostawało tylko czekać . Minęły dwie godziny , gdy na zegarkach ukazała się 20.00 zaczajeni Freddy i Milka , usadowili się na zapleczu . Ta godzina była idealna , gdyż wszystkie sklepy z piętra były zamknięte . Ale...coś nie grało , 20.17 i nic , zupełnie ... ale nagle rozległ się trzask . Tak , to on . Przyszedł . Zsunął rolety , i zapalił światło .
Milka przyłożyła palec do ust na wznak że Freddy ma siedzieć cicho . Usłyszeli dźwięk włączanego komputera . Teraz był ten moment . Ta chwila w której Milka pierwszy raz od trzech miesięcy nakryje bandytę ,- raz się żyje - pomyślała   , otworzyła drzwi i wyskoczyła robiąc wręcz idealną pozę ''z buta'' .
- Mam Cię ! - wydała z siebie krzyk , w jej głosie słychać było nutkę satysfakcji .
- Eeee.... z kąt ty .. ale jak !? 
- Cóż , nazwa programu  i zdjęcia z koncertu mówią same za siebie . Teraz  bardzo mi przykro , ale pójdziesz na przesłuchanie.
- Shaggy , co się tam dzieje ?! 
Wszyscy skierowali głowy w stronę drzwi . Otworzyła je postać , której agentka się nie spodziewała .
Ale jej oczy nie kłamały .W drzwiach stała prawdziwa , najprawdziwsza ... Rose !
- Eee . Milka , Fred . Co wy tu...
- Raczej co ty tu robisz ? My jedziemy przesłuchać Shaggy'ego .
- Co ? Czemu ?
- No bo...
- ... on włamywał się do mopjego sklepu !
- Właśnie !
-...program !
-...bardzo śmieszne
-CISZA !
Każdy spojrzał na Shaggy'ego takim wzrokiem , jakby obwiniał go o śmierć .
- Słuchajcie , cóż . Nie myślałem że mnie ktoś namierzy , przyłapie ale trudno.
Wymyśliłem program do edycji zdjęć . Testowałem go na zdjęciach z koncertu  , no i jak wiecie , lub i nie . Mam komputer w naprawie , więc gdy zacząłem tak wychodzić Rose zaczęła gadać że nie mogę sam itp.
Więc ona chodzi tu ze mną , wymyśliłem że mogę korzystać z tych komputerów , gdyż zgodził się Fred.
Ale ja wcale się nie spytałem . Jest mi strasznie , wręcz okropnie głupio !
- Cóż  ,masz bardzo eee... wiarygodne tłumaczenie...
-Czyli nie poniosę kary ?
- Poniesiesz , przez tydzień będziesz pomagał Freddy'emu w sklepie - ogłosiła triumfalnym głosem agentka.
- Ok.
- Super !
Wszystko się zakończyło , jednie Milkę czeka napisanie raportu . 
                                                
                                            Koniec .
LPS : TAS - wymyślone i napisane przez : DogoManiak (c) 2012 r.


Podoba Wam się ?
Piszcie !

~Cya !


DM



5 komentarzy:

  1. Fajne, chociaż nie wiem, o co chodzi XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne opowiadanie. Wiesz, masz prawie taki sam wystrój bloga jak ja, dziwne...:)
    ------------------------------
    http://only-lps.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Extra blog a i opowiadanie ;D
    nasze-littlestpetshop.blogspot.com
    Victoria

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!Szkoda że to już ostatnia część!

    OdpowiedzUsuń